poniedziałek, 21 maja 2012

Pierwsze koty za płoty ...

Witajcie,
Już troszkę poznałam tajniki wstawiania postów i zdjęć. Nie jest to takie trudne jak myślałam.
Na początek pokażę moje dwie pierwsze prace. Zaczęłam od biedrony. Może tego nie widać na zdjęciu ale obrazek jest w pięknych i żywych kolorach. Teraz cieszy oczy mojej koleżanki.  Jest to też praca, na której nauczyłam się, że rysowanie kratki (ułatwiającej wyszywanie) zwykłym ołówkiem jest niebezpieczne. Niestety nie udało się do końca sprać ołówka i na materiale pozostały nieznaczne lecz widoczne ślady. 










A kiedy okazało się, że krzyżykowanie jest takie przyjemne i daje ładne efekty postanowiłam działać dalej. Chciałam haftować rzeczy, które będę mogła ofiarować bliskim w prezencie. Takie, które będą sprawiać innym radość. Okazja nadarzyła się bardzo szybko. Mój Mężuś został chrzestnym ojcem i dla jego "córci" przygotowałam taką pamiątkę: 

Zazwyczaj hafty oprawiam w najzwyklejsze ramki lub antyramy. W ten sposób obdarowany sam może zdecydować jaka ramka i w jakim kolorze  mu odpowiada.

1 komentarz:

  1. Oj ten drugi hath i ja robiłam ,ale biedronka śliczna, ja też miałam na poczatku problemy z wstawianiem postów ale z czasem wszystkiego idzie sie nauczyć , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń