Doszło trochę czerwoności. Nadal czerpię dużo przyjemności z haftowania
tego obrazka. I chociaż bardzo mało czasu mam na robótki to myślę, że
zdążę z pracą.
Haftuje się tego kociaka bardzo przyjemnie, to fakt! Na pewno się wyrobisz na czas!!Zapraszam na IV odslonę na właśnie założonego bloga. Pozdrawiam ;-)
pewnie że zdążysz... obrazek jest tak miluśny. Gdyby tylko doba miała 48H :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaftuje się tego kociaka bardzo przyjemnie, to fakt! Na pewno się wyrobisz na czas!!Zapraszam na IV odslonę na właśnie założonego bloga. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń