Dziś kolejna odsłona
salowego obrazka. Myślałam, że będąc na zwolnieniu zrobię więcej ale niestety dodatkowo dopadło mnie okropne przeziębienie i w obrazku przybyło tylko kilka kolorków. Miałam też misję specjalną - Mama poprosiła mnie o pamiątkę dla Michałka, który niedawno przyszedł na świat.
Oto mój obrazek z kotkiem:
Kotka jeszcze "ani widu ani słychu" ale przyjdzie kolej i na niego :-)
A teraz przedstawiam metryczkę:
Pozdrawiam wszystkich !!!
Piękna metryczka, taka delikatna. Salu ładnie przybywa. Dziękuję za terminowość.
OdpowiedzUsuńMetryczka piękna:) Obrazek z salu rośnie na pewno wyrobimy się w terminie - nie ma co się spieszyć czasu jest dużo, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękna metryczka, a Salu przybywa, pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuń